czwartek, 23 marca 2017

szkaluję i bluźnię

Czyż najpełniejszym wyrazem tej autoironiczności lewicy, której prawica nie potrafi do dzisiaj zrozumieć, bo też w ogóle ma problemy z komizmem i poczuciem humoru, nie jest sam Tuwim?
Czy to, co współcześnie niezgorzej wyśpiewane przez hańbę! nie jest tak samo trwałym problemem teraz, jak i wtedy.
Jak to się dzieje, że bigoci, ludowi jedyniprawdziwipatrioci i wszyscy święcie oburzeni, od dawien dawna nie potrafią dostrzec absurdu swoich zarzutów?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz