Kaprysy
to nie zawsze chwilowe zachcianki. Nieraz pojawiają się jako
bliskie przeznaczeniu przeczucia – np., że będę sławny, bogaty,
mieszkać w pałacu, przeprowadzę się do Australii, moim udziałem
będzie wielka miłość.
Przypadkowo
spowodowane (obejrzanym filmem, ciągiem plotkarskich doniesień,
reklamą, wyuzdaną fotografią, chwytającą za własną biedę
historią), zostają czasami w ludziach na całe życie, rodząc
osobnicze przygłupstwa, tandetne marzenia, odklejone od
rzeczywistości przekonania o sobie, a w końcu także zuchwałe
działania o wielu skutkach ubocznych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz