Wszystko to jest nienormalne i
nienormalnie się czuję.
Całe szczęście.
Bo gdybym miał to wszystko za normalne
uznawać i swoim życiem nazywać, dopiero wtedy musiał bym się
załamać.
Nic nie mam i jestem nie na swoim
miejscu.
Dzięki temu mogę łudzić się, że
to co moje ciągle jest mi przeznaczone i czeka cierpliwie, jedynie trochę gdzie indziej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz