Adorno i Horkheimer mówią w 1944 roku:
„Sposób, w jaki młoda dziewczyna umawia się na obowiązkową randkę, i sposób, w jaki ją odbywa, ton głosu w telefonie i w najbardziej intymnych sytuacjach, dobór słów w rozmowie, ba - całe jej życie wewnętrzne, poszufladkowane wedle porządkujących pojęć podupadłej psychologii głębi, świadczy o usiłowaniu, by z samej siebie uczynić sprawny aparat, aż po instynktowne odruchy odpowiadający modelowi prezentowanemu przez przemysł kulturalny. Najbardziej intymne reakcje ludzi są w stosunku do samych ludzi tak urzeczowione, że idea czegoś charakterystycznego istnieje już tylko w postaci skrajnie abstrakcyjnej: personality nie oznacza bodaj nic prócz olśniewających zębów i wolności od spoconych pach oraz emocji. Oto triumf reklamy w przemyśle kulturalnym: przymusowy mimetyzm konsumenta względem demaskowanych zarazem towarów kulturalnych”.
Theodor W. Adorno, Max Horkheimer,
Dialektyka oświecenia. Fragmenty filozoficzne, IFiS PAN, przeł.
Małgorzata Łukasiewicz, Warszawa 1994, s. 188.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz