Nauka
ma ten walor, że zamyka mądrym, którzy już uświadomili sobie
swoją głupotę mordy.
Gdy
chcesz coś powiedzieć, to uświadamia ile już było, jak jest
skomplikowane, jak to co chcesz powiedzieć banalne tudzież
obwarowane najróżniejszymi warunkami wypowiedzenia, stosowalności,
metody, historyczności, kontekstualności.
Ciekawe
przy okazji, że niemal każdy angażujący się politycznie
naukowiec okazuje się być mniej lub bardziej odstręczający i dla
przynajmniej wszystkich poza bronioną przez siebie stroną
kompromitująco zajadły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz