sobota, 11 maja 2013

studentę się

Będąc wciąż studentem już przygotowującym się do dydaktyki, muszę sformułować jeden nieznośny wniosek.
Na studia przychodzą ludzie, którzy chcą zostać pracownikami, ludzie którzy chcą zostać naukowcami oraz ludzie, którzy chcą zostać ludźmi.
Nie wiadomo jak ich pogodzić, w szczególności w tym sensie, jaki mieć stosunek do nich i program dla nich.
Z reguły wszyscy zostają po jakiejś części ofiarami.
Sam podejrzewam, że nie jestem odosobnionym efektem ubocznym tego systemu. Zostałem studentem, bo chciałem zostać człowiekiem i może przy okazji trochę pracownikiem. Tymczasem w tej chwili zostaję naukowcem. 
Powiedzmy, że to przykład na to, że po drodze jest coś nie tak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz