czwartek, 24 stycznia 2013

umowa społeczna

No nie żartujmy.
Władzę najczęściej się wyśmiewa, lekceważy lub jej nadużywa.
Taki ustrój.
Jakiś przeciętny łajdak nie kupuje biletu, a potem wyzywa kontrolera i nie wyobraża sobie, że on powinien też kupować bilety. Kontroler wyzywa łajdaka i rzuca się na niego z pięściami, bo to on jest tu władcą.
albo z innej beczki:
Na dole wszystkimi się pomiata, więc gdy tylko ktoś dochrapie się do góry, to nie obchodzą go funkcje, jakie miał tu na górze pełnić, ani co myślał o obowiązkach tych na górze wobec tych na dole, kiedy jeszcze sam był na dole. Stanowisko służy do tego, żeby w końcu nachapać się samemu, ile się da, dopóki się tu jest i zanim następny cwaniak nie wygryzie, bo sam będzie próbował się obłowić.
"Gdyby bogaci wiedzieli, jak wygląda bieda!" - bogaci wiedzą i dlatego trzymają się bogactwa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz