piątek, 13 lipca 2012

w środku

w środku taka pustka.
a właściwie to nie pustka. bardziej jakbym bym wypełniony trocinami.
swędzenie narządów.
pieczenie skóry od wewnątrz.
jedyne rozwiązanie jakie widzę to zjeść kilogram słodkich wiśni. najlepiej jeszcze kilogram czerwonego agrestu do tego. nie mam żadnego.
znalazłem tylko resztkę białej czekolady w szufladzie. jeśli za 10 minut znowu się zacznie, to chyba będę musiał podkradać komuś w mieszkaniu cukier. ale cukier przecież też obrzydliwy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz